Żeń-szeń towarzyszy ludzkości już od wielu lat. I choć roślina ta jest stosowana w zasadzie już od tysiącleci, to Europejczycy od niedawna odkrywają jej niebagatelny wpływ na potencję. Czy to oznacza, że należy od razu wyrzucić wszystkie suplementy na sprawność seksualną? To zależy, gdyż… w składzie wielu z nich można znaleźć tą niezwykłą roślinę. Co warto o niej wiedzieć w odniesieniu do męskiej potencji? Czy warto ją stosować?

W poniższym artykule skupimy się przede wszystkim na właściwościach tej niezwykłej rośliny. Dowiemy się z niego jaki wpływ ma ona na organizm człowieka i do jakich ewentualnych skutków ubocznych, może doprowadzić jego beztroskie stosowanie. Sprawdzimy też, czy każdy żeń-szeń sprawdzi się jako środek wzmacniający potencję. A więc… zapraszamy do lektury!

Dlaczego żeń-szeń jest tak popularnym arfodyzjakiem?

Media nieprzypadkowo wykreowały żeń-szeń jako jeden z najskuteczniejszych sposobów na wzmocnienie potencji. Roślina ta zawiera bowiem tak zwane ginsenozydy, których działanie jest podobne do… leków stosowanych przy zaburzeniach wzwodu. Warto dodać, że substancja ta w formie ekstraktu z żeń-szenia obecna jest w większości suplementów na potencję wydawanych bez recepty.

Już samo to tłumaczy, dlaczego pochodne z tej rośliny tak bardzo wspierają mężczyzn w dążeniu do sprawności seksualnej. Substancje te zwiększają bowiem wydzielanie tlenku azotu, który podwyższa ciśnienie i krwi i – tym samym – zwiększa średnicę ciał jamistych, które znajdują się w prąciu.[1]

Nawiasem mówiąc, żeń-szeń nie ogranicza swego działania wyłącznie do mężczyzn, gdyż wpływa on też na ukrwienie narządów płciowych u kobiet.

Żeń-szeń a historia

O skuteczności żeń-szenia w kontekście wzmacniania męskiej potencji, wypowiadają się nie tylko dzisiejsi specjaliści, ale też… dawne źródła historyczne. Pierwsze wzmianki dotyczące stosowania tej niezwykłej rośliny pochodzą aż… z I wieku przed naszą erą. Oczywiście mowa tu o dziełach chińskich, które – notabene – są bardzo bogatym źródłem wiedzy dotyczącym tamtejszych roślin.

W Europie żeń-szeń zawitał już na początku XVII wieku wraz z holenderskimi kupcami. Bądź co bądź – już w tamtych latach podróże handlowe do Państwa Środka stawały się coraz popularniejsze, czego skutkiem było wprowadzenie na rynek europejski wielu nieznanych roślin.

Z żeń-szenia korzystał np. nie kto inny, jak słynny na cały świat król Ludwik XIV. Ówczesne źródła dowodzą, że ten XVII wieczny władca cierpiał na problemy z erekcją, które – co ciekawe – ustąpiły po regularnym stosowaniu wywarów z żeń-szenia. Skutkiem tego koszt zakupu pojedynczego, suchego korzenia tej dalekowschodniej rośliny, przekroczył 18 krotność ceny złota.

Mało kto też wie, że jedynie żeń-szeń jest dobrze przebadaną pod kątem potencji rośliną. Owszem, nowoczesna medycyna jednoznacznie podkreśla, że wiele substancji spotykanych w codziennej diecie faktycznie wzmacnia erekcję, ale to żeń-szeń jest jedyną rośliną, w przypadku której przeprowadzono pod tym względem rzetelne badania.

Żeń-szeń na potencję

Żeń-szeń to niezwykła roślina, która już od kilkudziesięciu lat była poddawana różnego rodzaju testom medycznym. Część z nich przeprowadzono w Asian Medical Center w Seulu, który zresztą jest jednym z wiodących ośrodków badawczych, zajmujących się problematyką żeń-szenia. Badania te dowiodły, że w określonej grupie mężczyzn, aż 60 procent z nich odczuło poprawę jakości życia seksualnego, wynikającą z długotrwałego stosowania żeń-szenia. [2]

Kolejne badania przeprowadzono w 1997 roku. Ich skutkiem było odkrycie zależności pomiędzy stosowaniem żeń-szenia, a zwiększeniem wydzielania wspomnianego już wcześniej tlenku azotu. Dowiedziono też, że dzięki temu prostemu związkowi chemicznemu, ciała jamiste prącia są intensywniej wypełniane krwią.[3]

Odkryto również, że za tą zależnością stoją wspomniane już ginsenozydy, które tak naprawdę są odrębną rodziną substancji chemicznych. Na marginesie warto zaznaczyć, że na obecną chwilę wyodrębniono aż 16 takich substancji.

Jaki żeń-szeń na potencje jest najskuteczniejszy?

Medycyna wyróżnia kilka rodzajów żeń-szenia. Wbrew pozorom, poszczególne odmiany tej niezwykłej rośliny, znacznie różnią się od siebie pod kątem swoich właściwości zdrowotnych.

W naturze spotkać można żeń-szeń z Chin, Stanów Zjednoczonych, Rosji a nawet Korei Południowej. Co ważne – każda z tych odmian ma swoje niepowtarzalne właściwości, ale w obszarze potencji najskuteczniej działa żeń-szeń w odmianie chińskiej, koreańskiej i rosyjskiej (syberyjskiej).

Co ciekawe – rosyjska odmiana tej rośliny jest już na wyginięciu, dlatego w połowie lat 70 wpisano ją do rosyjskiej czerwonej księgi, traktując ją jako gatunek zagrożony wyginięciem.

Która odmiana żeń-szenia jest najbardziej znana? Choć może być to pewnym zaskoczeniem, to jest nią odmiana… południowokoreańska. Wynika to z faktu, że to właśnie w tym kraju przeprowadzono najwięcej badań nad jej skutecznością. Co więcej – to właśnie tam powstały wszystkie liczące się w świecie nauki publikacje, które dotyczą tej niezwykłej rośliny.

Największy znaleziony korzeń żeń-szenia miał masę… 600 gram, a jego szacunkowy wiek to 200 lat. Mowa tu oczywiście o odmianie chińskiej, która zamiennie nazywana jest też wszechlekiem.

Żeń-szeń – właściwości i działanie

Wzmocnienie męskiej potencji, to jedna z najbardziej znanych właściwości żeń-szenia. Nie każdy jednak wie, że działanie tej niezwykłej rośliny nie ogranicza się wyłącznie do kwestii płodności. Wręcz przeciwnie – z punktu widzenia mężczyzny jest ona prawdziwą skarbnicą witamin i wielu innych, ważnych dla zdrowia substancji odżywczych. Dzięki nim żeń-szeń korzystnie wpływa na:

  • wzmocnienie organizmu w trakcie długotrwałego wysiłku, co ma istotne znaczenie np. w trakcie ciężkiej pracy,
  • zwiększenie odporności na stres, wynikające z określonych przemian hormonalnych, w przebiegu których biorą udział wspomniane ginzenozydy i inne substancje wchodzące w skład żeń-szenia,
  • wzmocnienie odporności organizmu, dzięki której lepiej znosi on infekcje i inne rodzaje zakażeń,
  • redukcję podwyższonej temperatury ciała,
  • działanie przeciwdrgawkowe i antypsychotyczne,
  • zapobieganie ciężkim schorzeniom (w tym wrzodom) związanym z żołądkiem i dwunastnicą, których etiologią jest silne działanie stresogenne,
  • wzmocnienie pamięci i zdolności kojarzenia faktów i uczenia się,
  • wzmocnienie funkcjonowania ośrodkowego układu nerwowego (zwłaszcza mózgu i jego okolic),
  • wzmocnienie organizmu w kontekście aktywności ruchowej z jednoczesnym zmniejszeniem odczucia zmęczenia,
  • intensyfikację procesów odpowiedzialnych za zaopatrzenie narządów w niezbędny dla nich tlen,
  • skutecznie obniżenie poziomu cholesterolu we krwi, co w dalszej perspektywie przekłada się na spadek ryzyka zapadnięcia na choroby cywilizacyjne XXI wieku,
  • zmniejszenie ryzyka powstawania zakrzepów i wielu innych, związanych z nimi dolegliwości,
  • redukcję poziomu cukru we krwi, co oznacza, że z żeń-szenia nie powinny korzystać osoby chore na cukrzycę i przyjmujące np. insulinę,
  • poprawę funkcjonowania organizmu w kontekście gospodarki insuliną (zwłaszcza w przypadku wystąpienia cukrzycy insulinozależnej),
  • utrzymanie wysokiego poziomu tolerancji na silne środki przeciwbólowe (w tym morfinę), bez jednoczesnego ryzyka spadku podatności na ich działanie,
  • ograniczenie negatywnych skutków spożycia dużych ilości alkoholu, które bardzo często dotykają wątroby i ogółu układu pokarmowego,
  • ograniczenie ryzyka zapadnięcia na choroby nowotworowe,
  • zwiększenie efektywności procesów odpowiedzialnych za gojenie się ran i produkcję płytek krwi,
  • zmniejszenie skutków promieniowania w odniesieniu do całości organizmu.

Dawkowanie

Należy podkreślić, że roślina ta również może wywołać działania niepożądane, których pojawienie się wynika najczęściej z jej nadmiernego spożycia. Zaleca się bowiem, by dzienna dawka przyjmowanego wyciągu, nie była wyższa niż 0.5 – 2 gram czystego produktu. Badania dowiodły, że tak niewielka ilość sproszkowanego korzenia, nie wpłynie negatywnie na zdrowie człowieka.

Co ciekawe, Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) przyjęła pewne założenia, w myśl których stosowanie tej rośliny poddane jest określonym normom. Co prawda jednoznacznie dowiedziono, że nie ma ona charakteru kancerogennego, ani też nie wpływa na płodność (w praktyce ma ona odwrotne działanie), aczkolwiek zaleca się, by „trzymać się” ściśle zalecanych dawek. Poza tym WHO podkreśla, że w celu zwiększenia skuteczności stosowania preparatów z żeń-szeniem, należy stosować je głównie rano, mniej więcej w ciągu godziny od obudzenia.

Stosowanie

  1. Przed zastosowaniem suplementu (niezależnie od przyjętej postaci) należy skonsultować się z lekarzem w celu dokładnej oceny własnego stanu zdrowia. Należy podkreślić, że stosowanie żeń-szenia w przypadku niektórych chorób przewlekłych, może doprowadzić do wielu różnych powikłań.
  2. Stosowanie żeń-szenia warto rozpocząć od niewielkich ilości gotowego wyrobu. Dzięki temu, w przypadku wystąpienia jakichkolwiek działań niepożądanych, ich przebieg będzie w zdecydowany sposób ograniczony. Oczywiście po wystąpieniu tych zjawisk, należy koniecznie odstawić suplement.
  3. Z suplementu nie powinny korzystać osoby, które cierpią na nadczynność tarczycy, choroby nowotworowe, schorzenia układu krążenia itd. Jeśli mimo to nadal osoba chcąca stosować tenże preparat ma wątpliwości co do stanu swojego zdrowia, koniecznie powinna skonsultować się z lekarzem w celu przeprowadzenia stosownych badań.
  4. Żeń-szeń na potencję i alkohol to bardzo złe połączenie. Owszem, najprawdopodobniej nie spowoduje ono żadnych poważnych działań niepożądanych, ale z pewnością ograniczy ono skuteczność działania wyciągu z tej rośliny. Poza tym alkohol w wielu aspektach działa po prostu przeciwnie do żeń-szenia.
  5. Z żeń-szenia mogą korzystać również kobiety, aczkolwiek nie powinny go stosować panie będące w ciąży lub w trakcie karmienia piersią. Aktualnie nie przeprowadzono żadnych badań, które jednoznacznie wykluczyłyby wpływ zawartych w roślinie substancji aktywnych na stan nienarodzonego lub karmionego piersią dziecka.

Skutki uboczne

Abstrahując do pytania zawartego w tytule… tak, jak najbardziej. Sam fakt nazywania tej rośliny mianem „wszechleku” wcale nie oznacza, że mogą ją stosować wszyscy i to w niekontrolowany sposób!

Medycyna nie wyklucza, że wchłanianie preparatów zawierających wyciąg z żen-szenia (ta sama zasada dotyczy zresztą sproszkowanego korzenia), może wywołać szereg skutków ubocznych. Jednym z najczęściej spotykanych jest oczywiście bezsenność, która wynika z nadmiernego pobudzenia organizmu. Oprócz niej może wystąpić nadciśnienie, nadpobudliwość (na tle nerwowym) i biegunka.

Podsumowanie

Choć żeń-szeń jest jednoznacznie kojarzony z potencją, to tak naprawdę wzmacnia on cały organizm. Nie da się bowiem zaprzeczyć, że witalność seksualna jest jedną z oznak życia i tężyzny fizycznej. Dlatego chcąc stosować tą formę suplementacji, należy koniecznie przeprowadzić niezbędne badania. Zwłaszcza, że jest to roślina o bardzo dużym wpływie na ludzki organizm.

Źródła:
  1. Ginseng, sex behavior, and nitric oxide„, Ann N Y Acad Sci, 2002 May.[]
  2. Clinical efficacy of Korean red ginseng for erectile dysfunction„, Int J Impot Res, 1995 Sep.[]
  3. Panax ginseng pharmacology: a nitric oxide link?”, Biochem Pharmacol, 1997 Jul.[]